Co z tą oczyszczalnią, panowie?

Co z tą oczyszczalnią, panowie? Co z tą oczyszczalnią, panowie?Miejska oczyszczalnia w Działoszynie daje o sobie znać fetorem i nieprzyjemnym zapachem, który atakuje miasto. Rafał Drab, burmistrz Miasta i Gminy Działoszyn, odpowiada na nasze pytania. Sytuację również wyjaśnia Krzysztof Piekarz, były szef działoszyńskiego ratusza.

rafal-drab-2

Burmistrz Rafał Drab odpowiada na pytania:

Kiedy została wybudowana miejska oczyszczalnia ścieków w Działoszynie i jaki był jej koszt?
– Miejska oczyszczalnia ścieków w Działoszynie zmodernizowana była w latach 2007 – 2009 przez firmę SANBUD z Kalisza – kwota kontraktu 8.130.797,25 zł. Rozruch oczyszczalni dokonany został w 2010 r. przez firmę EKO – Kompleks ze Rzgowa za kwotę 122.000,00 zł. Na podstawie dokumentacji środków trwałych łączna wartość zmodernizowanej oczyszczalni ścieków w Działoszynie wraz z dokumentacją projektową, wynagrodzeniem dla inwestora zastępczego oraz innymi robotami związanymi z modernizacją wyniosła  9.445.856,21 zł.

Czy budowa i oferta, patrząc z perspektywy czasu, zapewniała należyte funkcjonowanie obiektu?
– Liczne awarie urządzeń takich jak pompa ścieków surowych, pompy osadu, pompa polimeru oczyszczania, falownik oczyszczania, przepustnice, piaskowniki, kraty, rurociągi, płuczka piasku są wynikiem niefortunnych rozwiązań projektowych niektórych odcinków kanalizacji.

Skąd liczne awarie i stale unoszący się nieprzyjemny zapach oraz fetor odczuwalny w całym mieście Działoszyn?
– W zestawieniu na obecny rok oczyszczalnia działa dzięki kilkudziesięciotysięcznym nakładom finansowym oraz dużemu zaangażowaniu pracowników oczyszczalni. Aby w przyszłości zapobiec tego typu problemom i obniżyć koszty funkcjonowania, urząd gminy zlecił wykonanie koncepcji na rozbudowę oczyszczalni ścieków w Działoszynie.

Jaki jest obecnie stan techniczny węzła kanalizacyjnego na linii Szczyty – oczyszczalnia ścieków?
– Takim przykładem jest kanalizacja w miejscowości Szczyty. Ścieki zanim dotrą do Działoszyna, już ulegają procesowi fermentacji. Innym problemem są nielegalne zrzuty zagniłych ścieków z prywatnych posesji do sieci kanalizacyjnej. Aby przeciwdziałać tym zjawiskom, ZWiK Działoszyn razem z pracownikami Urzędu Miasta i Gminy Działoszyn przeprowadzili kontrolę wyżej wymienionej miejscowości. Skutkowała ona podpisaniem umów na odbiór ścieków oraz wykonaniem legalnych przyłączy kanalizacji sanitarnej.

Czy Urząd Miasta i Gminy Działoszyn dokonywał już napraw i jakiegokolwiek remontu urządzeń na rzeczowym obiekcie?
– W celu likwidacji nieprzyjemnych zapachów zostały zakupione oraz zamontowane filtry antyodorowe. Równocześnie stosujemy organiczne środki neutralizujące zapachy. Skutkuje to polepszeniem jakości ścieków. Koszt wyżej wymienionych środków na dzień dzisiejszy wynosi 46.000 zł. Przeprowadzamy również wzmożone kontrole ścieków wprowadzanych przez zakłady przemysłowe. Efektem są kary wymierzone przeciwko nierzetelnym przedsiębiorcom.

Czy Pana zdaniem, jako burmistrza MiG Działoszyn, inwestycja była celowa, a oferta przyjęta przez Urząd w pełni zabezpieczała interesy gminy Działoszyn?
– Uważam, że inwestycja była celowa, lecz niedostosowana do realiów zapotrzebowania Miasta i Gminy Działoszyn. Aby zapewnić rozwój gminy, należało uregulować gospodarkę ściekową. Przyszłość pokazała, że nie można było uciec od modernizacji oczyszczalni ścieków.

Jaki na dzień dzisiejszy jest stan obiektu i czy przewidywane są jakiekolwiek remonty i inwestycje? Jeśli tak, to jakie i jaki będzie ich planowany koszt?
– Przepisy unijne związane z ochroną środowiska i w związku z tym normy, jakie są ciągle zaostrzane, wymuszają na nas działania związane z ciągłym modernizowaniem tego obiektu. Na czas modernizacji oczyszczalni ścieków można było przewidzieć, jakie będą potrzeby gminy, jakie zastosować technologie oraz jakie standardy powinna spełniać oczyszczania dla danej aglomeracji.

rozmawiał Grzegorz Przygodzki

 

krzysztof-piekarzKrzysztof Piekarz odpowiada na pytania:

W czasie Pana kadencji jako burmistrza Miasta i Gminy Działoszyn powstała miejska oczyszczalnia ścieków. Jakimi kryteriami i realiami kierowały się ówczesne władze, żeby wybrać ten model (rodzaj) obiektu i tego oferenta?
– Bardzo długo zastanawiałem się, czy rozmowa na ten temat ma jakiś sens. Swoją pracę w Urzędzie Miasta i Gminy Działoszyn na stanowisku burmistrza zakończyłem sześć lat temu i tylko szacunek dla mieszkańców i troska o gminę skłoniła mnie do podjęcia kolejnej próby wyjaśnienia moich działań w tym zakresie. Oczyszczalnia ścieków komunalnych w Działoszynie powstała w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, i od tego czasu była kilkakrotnie przebudowywana i rozbudowywana. Pierwsze modernizacje przeprowadzała Cementownia „WARTA”, która była właścicielem tego obiektu do 1992 roku. Po przejęciu przez gminę tej oczyszczalni była ona modernizowana w latach 1995-1998. W roku 2001, kiedy zacząłem sprawować funkcję burmistrza Miasta i Gminy, czyli zaledwie trzy lata po zakończeniu poprzedniej modernizacji, było wiadomo, że konieczna jest kolejna modernizacja. Taką modernizację – przebudowę zaczęliśmy przygotowywać już w roku 2002. Rozpoczęliśmy od przeprowadzenia szeregu analiz i ocen, a następnie, zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych, ogłosiliśmy przetarg na opracowanie dokumentacji technicznej. Specyfikację do przetargu przygotowywali ludzie, którzy posiadali odpowiednią wiedzę i doświadczenie w funkcjonowaniu oczyszczalni ścieków. Przetarg wygrała firma KOMA z Łodzi, proponując najniższą cenę za wykonanie zamówienia. Firma zaprojektowała oczyszczalnię ścieków komunalnych, a ja zdobyłem środki finansowe na realizację i przebudowę udało się wykonać. Należy podkreślić, że Rada Miejska w Działoszynie, ustalając ceny za odbiór ścieków, ustala również, jakie ścieki mogą być do kanalizacji zrzucane. Zakłócenia w pracy oczyszczalni pojawiają się wtedy, gdy do oczyszczalni są dostarczane nielegalnie ścieki przemysłowe. Z tego, co udało mi się dowiedzieć, taka sytuacja na naszej oczyszczalni zdarza się bardzo często. Obecne władze na czele z burmistrzem doskonale to wiedzą i wiedzą też, jak temu zaradzić! Jednak wolą bezczelnie zrzucać winę na mnie, na poprzedników, a nie wziąć się za robotę i wyegzekwować działania od zrzucających nielegalnie ścieki, aby ich parametry były zgodne z wymaganiami Rady Miejskiej. Mówiąc wprost – ścieki te powinny być wcześniej systematycznie podczyszczane. Wszystkie moje stwierdzenia oparte są o konkretne dokumenty, które uzyskałem z Urzędu Miasta i Gminy Działoszyn oraz z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w ramach dostępu do informacji publicznej. Według tych dokumentów stopień redukcji zanieczyszczeń na funkcjonującej Miejskiej Oczyszczalni Ścieków w Działoszynie wynosi ponad 70% w zakresie CHZT, BZT 90%, a pozostałych parametrów redukcja zanieczyszczeń wynosi od 80 do 90%. To pokazuje i udowadnia, że założenia projektowe są uzyskiwane, a oczyszczalnia spełnia swe zadanie.

Czy w trakcie sprawowania przez Pana funkcji burmistrza dochodziły sygnały, iż budynek jest wadliwy, a technologia zastosowana w oczyszczalni nie spełnia oczekiwań?
– Oczyszczalnia ścieków w Działoszynie składa się z kilku budynków i nic mi nie wiadomo o jakiejkolwiek wadliwości budynków. Zastosowana technologia została zaprojektowana w oparciu o technologię wielofunkcyjnych reaktorów biochemicznych typu „Hydrocentrum”. Rozwiązania techniczno – technologiczne oczyszczalni ścieków, w których zastosowano tę technologię zostały uhonorowane przez następujące instytucje:

1. Nagroda Prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w konkursie na wdrożone rozwiązania technologiczne i wyroby eksponowane na targach ekologicznych ,,POLEKO 95” za ,,Oczyszczalnię biologiczną typu ,,Hydrocentrum”.
2. Nagroda Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku na V Targach ,,FORUM BUDOWNICTWA” za nowatorskie rozwiązanie oczyszczalni ścieków typu ,,Hydrocentrum”.
4. ,,MISTRZ TECHNIKI – WARSZAWA 1997” przyznany w XXXVIII edycji konkursu Rady Stołecznej NOT i redakcji Rzeczypospolitej ,,za opracowanie autorstwa dr inż. Ryszarda Wendy oczyszczalnię ścieków typu ,,Hydrocentrum”.
5. „POLSKI PRODUKT PRZYSZŁOŚCI – W KATEGORII TECHNOLOGIA – za biologiczną oczyszczalnię ścieków” typu „Hydrocentrum” – nagroda przyznana przez Agencję Techniki
i Technologii – listopad 1997 r.
6. LIDER POLSKIEJ EKOLOGII 1998 – Nagroda Ministra Ochrony Środowiska Zasobów Naturalnych i Leśnictwa przyznana za Technologię biologicznego oczyszczania ścieków typu ,,Hydrocentrum”.

Przykładowe oczyszczalnie ścieków z reaktorami dr inż. Ryszarda Wendy zostały wybudowane lub rozbudowane m.in. w następujących miejscowościach: Małkinia Górna (woj. mazowieckie), Łochów (woj. mazowieckie),  Grudusk (woj. mazowieckie), Bartniki gm. Puszcza Mariańska (woj. mazowieckie), Janów gm. Brochów (woj. mazowieckie), Jasieniec (woj. mazowieckie), Sterdyń (woj. mazowieckie), Drzewica (woj. łódzkie), Rokiciny (woj. łódzkie), Nowy Dwór gm. Nowy Kawęczyn (woj. łódzkie), Jaświły (woj. podlaskie), Jasienica Rosielna (woj. podkarpackie), Mszana Dolna (woj. małopolskie),  Czarna Góra gm. Bukowina Tatrzańska (woj. małopolskie) i tam te oczyszczalnie funkcjonują bez zastrzeżeń, ale tam nikt nie próbuje zrzucać ścieków przemysłowych do oczyszczalni ścieków komunalnych.

Obecne władze twierdzą, że wina za wadliwe działanie obiektu leży po stronie byłego burmistrza. Jak skomentuje Pan ten fakt?
– Odpowiedzi na wcześniejsze pytania zawierają już mój stosunek do tych fałszywych oświadczeń. Można stwierdzić, że obecne władze nie radzą sobie i to nie tylko w zakresie oczyszczalni, dlatego 6-cio letnie rządy obecnego burmistrza sprowadzają się do zrzucania winy za wszystko na mnie.

Nie sprawuje Pan już urzędu burmistrza od sześciu lat. Jak Pan skomentuje jako mieszkaniec Działoszyna i baczny obserwator poczynań obecnego włodarza funkcjonowanie obiektu, jakim jest oczyszczalnia w Działoszynie?
Nie odwzajemnię się obecnemu włodarzowi totalną krytyką jego działalności, ale mam swoje zdanie na temat jego działalności. Mam też nadzieję, że to nie burmistrz prowadzi technologię oczyszczalni, że są w Urzędzie ludzie kompetentni, którzy się takimi sprawami zajmują, że podpowiadają co należy robić aby zapewnić prawidłową pracę oczyszczalni i wyperswadują władzom gminy odstąpienie od pomysłów rozbudowy oczyszczalni do takiej wielkości jakby w Działoszynie mieszkało 68 000 mieszkańców. Trzeba tylko słuchać ludzi znających się na rzezy.

Mieszkańcy Szczytów wskazują na błędy popełnione przy budowie podczyszczalnika lub odstojników, stąd nieprzyjemny zapach i fetor w całym mieście. Czy wiadomo coś Panu w tym temacie?
– Z tego co pamiętam w miejscowości Szczyty nie występują obiekty o których Pan wspomina. Funkcjonująca w Szczytach przepompownia ścieków wymaga stałej konserwacji i systematycznej obsługi, łącznie z podawaniem czynników chemicznych. Nieprzyjemne zapachy, które pojawiają się w okolicach cmentarza w Działoszynie są wynikiem rozprężania ścieków pompowanych ze Szczytów. W roku 2010 zastosowaliśmy na studniach rozprężnych odpowiednie biologiczne filtry, które ograniczyły znacząco to zjawisko, ale również te proste urządzenia wymagają stałej obsługi i konserwacji, czego raczej się nie robi. To też moja wina?

Czy Pana zdaniem obecne władze należycie przeprowadzają remonty i konserwacje obiektu (według Pana wiedzy)?
– Nie chcę dokonywać szczegółowych ocen bieżących działań władz czy też bezpośrednio zarządzających gospodarką wodno-ściekową w naszej gminie. Wiem natomiast, że wielu ludzi którzy posiadali odpowiednią wiedzę i doświadczenie w tym zakresie, w sposób bezpardonowy zwolniono. Oczyszczalnie ścieków, przepompownie wymagają systematycznej konserwacji, przeglądów i bieżących remontów aby zapewnić wieloletnią ich prace. Czy tak jest tego nie wiem. Mam nadzieję, że znajdą się ludzie, którzy tak „sprawiedliwie i rzetelnie” ocenią działania obecnych władz Miasta i Gminy Działoszyn, jak te władze oceniły mnie.

rozmawiał Grzegorz Przygodzki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *